Henryka Marek - Dary jesieni

Drukuj

Dary jesieni

Chcesz,
to pokażę ci świat
pełen barw
roztańczonej jesieni.

Zobacz, jak czarodziej wiatr
po niebie chmury gna
i pospiesza słońce,
by już usnęło w kolebce ziemi.

I choć nie zakwitną już kwiaty
na zielonej łące,
nie zapachną bławatki i maki,
tak lekkie i drżące,
to lubię cię, złota jesieni.

Popatrz,
jak lato zazdrośnie
chowa swe skarby do kieszeni,
jak figlarnie się śmieje,
jak pokazuje zębiska,
by za chwil kilka
wgryźć się w miąższ słodki
i do końca go wyssać.

O, piękna jesieni,
zakręcona, rozszumiana, roztańczona!
Liście swoje w locie gubisz,
deszczem często zraszasz ludzi,
bo to lubisz.
I ja cię lubię złota jesieni.