T.E. Pyzik Smutna refleksja

Drukuj

Czy świat
Zatrzyma się na chwilę
Kiedy odejdę?
Gdybym miała tyle istnień
Ile kolorowych baloników
Trzyma na uwięzi
Sprzedawca na jarmarku
Byłabym nad wyraz szczodra.
Rozrzuciłabym je w zaspane gwiazdy
Pozwoliłabym wplątać się im
W najszybszy wiatr
Wjechać windą
na najwyższe piętro niebo.

Mam jedno życie
Gdzie sprawiedliwość jest dobrem
A niesprawiedliwość złem
I nic nie jest do końca tylko białe i czarne.